Najszybszym sposobem dostania się do Bośni będzie oczywiście przelot samolotem. Niestety z Polski nie latają bezpośrednio na ten moment żadne linie lotnicze. Jeśli mieszkacie blisko niemieckiej granicy, to najlepszym rozwiązaniem będą bezpośrednie loty Wizzaira z Berlina do Tuzli. Bardzo często trafiają się przeloty za 100-200zł

Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:22 no kawałek mysle ze ok 8-10 jak sa korki blocked odpowiedział(a) o 20:24 Ja byłam w Chorwacji i jechałam 17 - 20 godzin ale autobusem Autem z jakieś 16 godzin EKSPERTVangelis odpowiedział(a) o 21:14 Nad samo morze około 15 godzin ;) . No jeszcze zależy skąd dokładnie xD. α & в odpowiedział(a) o 14:10 od granicy polski do granicy chorwacji jakieś 14-15 godzin blocked odpowiedział(a) o 20:39 To zależy do jakiej miejscowości ja z Bydgoszczy do Szybenika jadę ok. 20 godzin Uważasz, że ktoś się myli? lub
Czy do Chorwacji można polecieć samolotem? Jeśli zastanawialiście się czy można polecieć do Chorwacji samolotem to odpowiedź na to pytanie brzmi: tak, można! W Chorwacji jest kilka mniejszych lub większych lotnisk. Cywilne lotniska są w miastach takich jak Brac, Dubrownik, Mali Losinj, Osijek, Pula, Rijeka, Split, Zadar oraz Zagrzeb.
Kaśka Cześć, tata zabiera nas w tym roku na wakacje do Chorwacji, niestety samochodem a nie samolotem a to tak daleko. I zastanawiam się z bratem jak długo jedzie się samochodem z Polski do Chorwacji nad Adriatk. Mieszkamy pod Warszawą, nie wiem czy pojedziemy w dół przez Czechy czy w bok przez Niemcy ale czytając forum i różne trasy dojazdu wyszło nam że jak się jedzie do Sibenika lepiej jest pojechać przez Brno, Wiedeń, Maribor i Zagrzeb. Ile taka trasa może zająć dni i godzin? Bo strasznie nie lubię jezdzić samochodem, na takich długich trasach zlę się czuje, aviomarin nie pomaga - chciała bym być na wakacjach w Chorwacji ale bardzo stresuje mnie ten przejazd. 4 lipca 2014 Adam To zależy jakim samochodem, jaką trasą i jaki styl jazdy preferuje Twój tata. Generalnie z Warszawy do Chorwacji myślę że spokojnie w 13-15 godzin można dojechać, wyruszając na noc gdy grogi są puste i nie ma korków. Na autostradach w Niemczech nie ma ograniczeń prędkości więc można trochę nadrobić średnią prędkość przejazdu trzymając 150km/h Generalnie jeśli nie traficie na korki przy wjezdzie do samej Chorwacji to trasę tą można pokonać na prawdę w fajnym czasie. 12 lipca 2014 Ala Nie wiem jak szybko jedziecie, ale my jak kiedyś jechaliśmy ze Szczecina na motorze do Chorwacji to podróż rozkładaliśmy na 3 dni, teraz jak jedziemy samochodem to trasę rozkładamy na dwa dni albo noc i dzień, bądź dzień i noc. pozdrawiamy 19 lipca 2014
Los Polaków na granicy Chorwacji. "Wahaliśmy się, czy zawrócić". Chorwacja z dnia na dzień zmieniła zasady dotyczące przekraczania granicy kraju. W środę 30 czerwca ogłoszono, że już od 1 lipca podróżni, aby wjechać do Republiki Chorwacji, będą musieli przedstawić na granicy "paszport covidowy" lub negatywny wynik testu.
Urlop właściwy plus miniurlop w jednym? Życzliwie polecam taką okoliczność. Jak to działa? Załóżmy, że masz te 2 tygodnie urlopu, formalnie od soboty do soboty planujesz jechać na wymarzone wakacje pod Niceę, do Toskanii, Umbrii, nad Adriatyk, Istrię, Pag lub Dalmację. W te rejony ze Śląska prowadzą raptem 2-3 sensowne trasy i kierowcy bardzo często skupiają się na tym: jak je przejechać, ile zapłacić, gdzie wjechać, zjechać, jak obliczyć to godzinowo itd… Jeśli możesz z tych 14 dni poświęcić 2-3 na zobaczenie czegoś innego, niż cel Twojej podróży, pomyśl o tych trzech propozycjach ciekawych miejsc pomiędzy Górnym Śląskiem a Chorwacją i Włochami. Jak nie teraz, to następnym razem. Przyznam się, że nigdy nie potrafiłem zrozumieć dlaczego Ślązacy kierujący się na południe na urlop: do Włoch, do Chorwacji, na Lazurowe Wybrzeże stawiają często wszystko na szalę celu a nie drogi i poświęcają kilkanaście godzin (często dwa dni) na podróż do celu i powrót po tej samej linii. Po kilku małych ankietach stwierdzam, że mało kto zainteresował się tym czymś PO DRODZE. Gratka dla miłośników antyku. "Rzut kamieniem" z Cieszyna Niektórzy skarcą mnie, że dla miłośników antyku wystarczą już rzymskie ruiny miasta Carnuntum pod Wiedniem albo Aquincum w Budapeszcie. Ale pierwszym tak spektakularnym od wjazdu do Włoch zdecydowanie jest Ona. Owszem, perspektywa 8 godzin szybciej jazdy i pluskania się w Adriatyku w Bibione kusi, ale dokładnie godzinkę stamtąd znajduje się jedno z najwspanialszych rzymskich miast, spektakularna Akwileja. Jedno z ważniejszych miast walk i wojen rzymsko-germańskich, siedziba patriarchów (wyjątkowy motyw w historii). Nawet tu dotarła sława wpływowego Ołomuńca - przez wielki bastionu władzy kościelnej, bo jednym z patriarchów Akwilei był niejaki Świetobór, pochodzący w prostej linii z morawskich Przemyślidów. Miasto szczyci się XI-wieczną katedrą romańską i ponad 1500-letnią mozaiką chrześcijańską, największą na świecie. Ruiny dawnego Forum Romanum i rzymskiego portu nie zawiodą nawet tych, którzy antyk kojarzą ze zwykłymi "kamolami". Nie wszyscy też wiedzą, że gdyby nie Akwileja a właściwie jej zdobycie i złupienie przez Hunów - nie byłoby Wenecji. To zbiegowie z tego miasta właśnie dali początek słynniejszemu dziś miastu na lagunach. Okolice Akwilei są doskonałym miejscem na przerwę, atrakcją po drodze z Górnego Śląska np. do Toskanii czy Rzymu. Przy dobrych wiatrach dojedziecie tu w 9 godzin. Najbliżej położonym kurortem nadmorskim od Akwilei jest dość znane i lubiane Grado, główny konkurent Bibione. Można też rozważyć tak zwaną "Costę Trestinę”, mało znane piękne krajobrazowo wybrzeże, ciągnące się do Triestu. U "bratanków” na wulkanach, czyli okolice jeziora Balaton na Węgrzech Wielu kierowców wybiera w kierunku Chorwacji trasę zwaną “wschodnią”. Omija ona austriackie, a nawet czeskie, autostrady i opiera się na drogach słowackich oraz węgierskich - równie dobrych. To powoduje, że prędzej czy później zbliżają się oni do Balatonu. Który może i sam w sobie jest za wielką atrakcją by go traktować tak po macoszemu (1-2 dni), ale dwa miejsca wokół niego mogą pojawić się w orbicie Waszych zainteresowań. Pierwszym może być ogromny barokowy pałac Festeticsów z XVIII-XIX wieku z bogato wyposażonymi komnatami, biblioteką oraz kolekcją powozów. Na tyłach pałacu znajduje się rozłożysty park i pokaźnych rozmiarów palmiarnia. Keszthely jest miasteczkiem turystycznym, łączy się z Balatonem pięknym nabrzeżem z centralnie usadowionym molo. Drugim ciekawym i przepięknym miejscem w środku tzw. "trasy wschodniej” jest Półwysep Tihany, wcinający się spektakularnie w Jezioro Balaton. Urozmaicony pagórkami i powulkanicznym krajobrazem ma jedną, wyjątkową dominantę: Dla jednych będą nią hektary winnic, ciągnące się po horyzont i kontrastujące z taflą Węgierskiego Morza a dla innych białe wieże XI-wiecznego benedyktyńskiego opactwa, w którego murach kryją się wielkie skarby Węgrów: najstarszy dokument w języku węgierskim. Okolice Tihany i Park Narodowy Balaton-felvidék są doskonałym miejscem na przerwę, atrakcją po drodze z Górnego Śląska np. do Chorwacji południowej (Dalmacja) czy Bośni i Hercegowiny. Pomijacie też Słowenię. Wino zamiast piwa. Tak, tam, w Południowych Morawach w Czechach Trzecia propozycja dotyczy miejsca najbliżej położonego Polski z opisywanych, ale mam też ku temu swoje przewidywania. Południowe Morawy, bo o nich mowa, sprawdzą się doskonale jako przystanek w drodze powrotnej. Jeśli sobie urwiemy z urlopu jakieś 2-3 dni ekstra, to w ramach zróżnicowania swojego wyjazdu polecam rejon Mikulova, Znojma, Breclavia szczególnie pod koniec lata i jesienią, gdy na horyzoncie widać zbiory w morawskich winnicach. Szczególnie interesująco więc prezentuje się ten “pit-stop” pod koniec lata i na początku jesieni. A wiem, że wielu lubi na południu wypoczywać również “po sezonie”. Zbiornik Dolni Mlyny oferuje jeszcze ciepłą wodę, czyste plaże i kempingi. Mikulov to jedno z najładniejszych i najładniej położonych niedużych miast w Europie Środkowej, w jego okolicach ciągnie się też urokliwy garb wapienny o nazwie “Palava”, niektórym żywo przypominający naszą Jurę Krakowsko-Częstochowską. A bliżej Breclavia, dosłownie rzut kamieniem od przejścia granicznego z Austrią, schowany jest wpisany na listę dziedzictwa UNECO kompleks pałacowo-parkowy Lednice-Valtice. To dwie różne miejscowości i dwa różne pałace, ale na dawnych ziemiach rodu Lichtensteinów (o które swoją droga toczył się wciąż niedawno spór) trzeba koniecznie zobaczyć pałac (podobno) letni w Lednicach. Neogotycki, pieczołowicie zdobiony i wykończony, szkatułkowy wręcz budynek urzeka swoją wyjątkowością. Pałacowym parkiem można wędrować godzinami, ale z pewnością powinno się przejść obok pawilonu tureckiego (który sentymentalnie przypomniał mi trochę o zakamarkach Pałacu Topkapi) aż do najwyższego w Europie... Minaretu? Tak, minaretu! Ma jakieś 60 metrów wysokości (co sprawia, że jest największym minaretem, poza państwami muzułmańskimi oczywiście). Stanowi on świetny punkt widokowy – w pogodny dzień widać z jego tarasu nawet Alpy! Ale nie te Wełnowieckie... Alpy to oczywiście temat na osobną dyskusję i materiał. Sam zamierzam częściej pojawić się w tej austriackiej części Alp przez najbliższe kilka lat. Warto jednak na koniec wspomnieć, że najłatwiej “osiągalną” częścią Alp dla turysty jadącego załóżmy z Gliwic na Istrię, są Alpy Julijskie, czyli de facto Północno-Zachodnia Słowenia i okolice słynnego Bledu. Ale do tego wrócę kiedyś.
Trasa Poznań - Chorwacja ma odległość w linii prostej km. Wyznaczanie trasy Poznań - Chorwacja którą można przejechać samochodem lub autobusem ( pociąg jeździ często zupełnie inaczej) przedstawia na mapie samochodowej odległość km a czas przejazdu to . 16 lipca 2018 Chorwacja, Republika Chorwacji, jest państwem umiejscowionym na pograniczu Europy Środkowej oraz Europy Południowej, nad Morzem Adriatyckim. Kraj graniczy z Bośnią i Hercegowiną, Czarnogórą, Serbią, Węgrami oraz Słowenią. Stolicą Państwa jest Zagrzeb. Turyści decydujący się na wyjazd do „Kraju Tysiąca Wysp”, koniecznie powinni sprawdzić, z jakich miast odbywają się najatrakcyjniejsze połączenia lotnicze, a także jak długo trwa rejs do samej Chorwacji. Lot z Polski do Chorwacji Poniżej znajdują się przykładowe czasy lotów z Polski do Chorwacji: – Lot Warszawa (Polska) – Zagrzeb (Chorwacja) – lot rejsowy bezpośredni – trwa jedną godzinę oraz 55 minut. – Lot Warszawa (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. – Lot Gdańsk (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. – Lot Bydgoszcz (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. – Lot Wrocław (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. – Lot Katowice (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. – Lot Poznań (Polska) – Dubrownik (Chorwacja) – czarter – trwa dwie godziny. Chorwacja – największy port lotniczy Największym lotniskiem w Chorwacji jest Zagrzeb Airport – Port Lotniczy Zagrzeb im. Franja Tuđmana. Ciekawą informacją może być fakt, że Port Lotniczy Zagrzeb rocznie obsługuje ponad dwa miliony pasażerów. Z Warszawy do Zagrzebia dostaniemy się bezpośrednim połączeniem lotniczym z przewoźnikiem LOT. Osoby zainteresowane odwiedzeniem Dubrownika (miasta nazywanego „Perłą Adriatyku”) mogą natomiast skorzystać z lotów czarterowych, odbywających się z Warszawy, Gdańska, Bydgoszczy, Wrocławia, Katowic oraz Poznania. Warto pamiętać, że w sezonie letnim liczba rejsów czarterowych może ulec zwiększeniu. Zobacz Również

1a Podróż z Warszawa (Polska) do Budapeszt (Węgry) Podróż z Warszawy do Budapesztu pociągiem. Istnieje jeden bezpośredni pociąg dzienny i jeden bezpośredni pociąg nocny. Więcej połączeń kolejowych jest dostępnych z przesiadką. Czas podróży wynosi 10:30 godzin. Cena biletu zaczyna się od 19 EUR. 1) Podróż pociągiem dziennym.

Lot z Polski do Chorwacji trwa nieco ponad dwie godziny. Lot rozpoczyna się z Lotniska Chopina w Warszawie, a kończy na lotnisku w Zagrzebiu. Czas lotu obejmuje międzylądowanie w Monachium. Całkowity czas lotu wynosi 2 godziny i 15 minut. Koszt lotu zależy od linii lotniczej i pory roku. Cena biletu może wynosić od 60 do 200 dolarów.
. 0 412 387 173 252 356 412 154

ile sie jedzie z polski do chorwacji